Prowadzenie solobiznesu to niełatwa sprawa. Wszystko zależy od Ciebie: rozwój oferty, kontakt z klientami, marketing, finanse, a czasem jeszcze „gaszenie pożarów” na każdym froncie. Nic dziwnego, że w takiej rzeczywistości łatwo wpaść w pułapkę myślenia, które zamiast pomagać, skutecznie hamuje Twój rozwój.

Jednym z moich największych ograniczeń była obawa przed podniesieniem cen. Znajome? Jeśli tak, zapraszam – w tym wpisie pokażę Ci, jak mastermind pomógł mi uporać się z tym wyzwaniem i otworzyć nowe drzwi w moim biznesie.

Ograniczające przekonania – co to takiego?

Ograniczające przekonania to takie myśli, które nie pozwalają Ci iść do przodu. Często brzmią bardzo przekonująco, ale w rzeczywistości wynikają głównie z lęku i braku dystansu. Typowe przykłady to:

• „Jeśli podniosę ceny, klienci odejdą”.
• „Nie mogę delegować, bo nikt nie zrobi tego tak dobrze jak ja”.
• „Muszę wszystko robić sam_, bo inaczej nie będzie idealnie”.
• „Nie jestem jeszcze gotow_ na ten krok”.

Brzmi znajomo? Jeśli tak, wiedz, że nie jesteś sam_. A co najważniejsze – można to zmienić.

Moja historia: Bałam się podnieść ceny

Prowadzę solobiznes, w którym moderuję mastermind grupy, oferuję konsultacje i projektuję doświadczenia dla przedsiębiorców. Przez długi czas byłam przekonana, że moje ceny są na granicy „akceptowalności”. Bałam się, że podniesienie ich sprawi, że klienci odejdą, a ja stracę stabilność.

Przez ten strach pracowałam coraz więcej, a mimo to czułam, że finansowo stoję w miejscu. Brakowało mi przestrzeni na rozwój i spokoju, by cieszyć się tym, co robię.

Wszystko zmieniło się podczas jednej z sesji mastermindu, w której sama byłam uczestniczką.

Jak mastermind mi pomógł?

1. Spojrzenie z innej perspektywy
   
   Kiedy podzieliłam się swoimi obawami, uczestnicy grupy zapytali mnie wprost:
   
   „Masz na to jakieś dowody? Czy klienci faktycznie odchodzili w przeszłości z powodu ceny?”
   
   To pytanie uderzyło w sedno. Nie miałam na to dowodów. Moje przekonania były tylko strachem w mojej głowie, a nie faktem.
   
   
2. Konkretne działania – liczby nie kłamią
   
   Grupa zmotywowała mnie do przeanalizowania finansów. Zrobiłam coś, co odkładałam od dawna: policzyłam, ile naprawdę kosztuje mnie każda usługa – czas, energia, narzędzia. Okazało się, że moje ceny były za niskie, by mój biznes mógł działać na zdrowych zasadach. Dzięki tym obliczeniom zobaczyłam czarno na białym, że zmiana jest konieczna.
   
   
3. Wsparcie w realizacji
   
   Nie byłam w tym sama. Grupa pomogła mi opracować plan:
   • Jak wprowadzić nowe ceny i jasno zakomunikować je klientom.
   • Jak pokazać wartość mojej pracy.
   • Jak przygotować się na trudne pytania i rozmowy.
     
     Dzięki temu zamiast stresu czułam pewność, że wiem, co robię.
     
     

Efekt: Lepsze wyniki i więcej spokoju

Po podniesieniu cen klienci zostali – większość rozumiała, że to była konieczna zmiana. Co więcej, zmiana dała mi więcej przestrzeni na rozwój i skupienie się na tym, co naprawdę ważne.

Dlaczego mastermind działa w solobiznesie?

Praca w pojedynkę często oznacza samotność w podejmowaniu decyzji. Mastermind daje coś, czego brakuje w solobiznesie: społeczność, wsparcie i świeże spojrzenie.

• Nowe spojrzenie: Inni uczestnicy widzą rzeczy, które dla Ciebie są niewidoczne, bo jesteś zbyt blisko własnych problemów.
• Motywacja: Wspólnie łatwiej zrobić pierwszy krok i przełamać strach.
• Dzielenie się doświadczeniami: Czerpiesz z wiedzy i doświadczeń innych przedsiębiorców, którzy mierzą się z podobnymi wyzwaniami.
  
  

Czas na Ciebie

A teraz pomyśl – co najbardziej blokuje Twój rozwój? Może tak jak ja obawiasz się podnieść ceny, może odkładasz ważne decyzje, a może po prostu brakuje Ci wsparcia?

Mastermind to przestrzeń, w której znajdziesz konkretne wskazówki, wsparcie i motywację do działania.

Dołącz do mojego mastermindu i zobacz, jak grupa może pomóc Ci osiągnąć więcej w solobiznesie. Umów się na 20-minutową rozmowę wstępną.